Przepraszam, że dzisiaj tak późno piszę, ale dopiero co wróciłem do domu.
Dzisiaj sie pochwalę moim zameczkiem w całej okazałości:) Pracowałem nad nim wczoraj baaaaardzo długo, w sumie jak go skończyłem to już było dzisiaj. Myślę jednak, że warto było poświęcić tyle czasu, bo efekt jest zadowalający, a przynajmniej według mnie:)
Tak więc patrzcie i podziwiajcie :p
Widok z lekkiego podwyższenia. Na dachu nie dawałem pochodni ponieważ nie wyglądało to zbyt pięknie ( wyglądało to wtedy nie jak zamek lecz jak tort urodzinowy:P)
A tu zbliżenie w świetle dziennym i na najlepszej jakości. pierwszy plan był, żeby zrobić dach cały skośny ze szpicą na środku, ale podczas budowania stwierdziłem, że będzie wtedy wysokością taki sam jak wieżyczki a to by się mijało z celem.
Najlepszy efekt jest jednak od środka:D Oświetlenie pierwsza klasa:)
Dodatkowo (czego już nie bede pokazywać bo to średnio ciekawe) wypłytkowałem pół blokami całą podłogę w mojej nowej siedzibie. Jeśli będzie kiedyś okazja to na pewno pokażę jak to wygląda.
To by było tyle na dzisiaj. Czytajcie, oglądajcie i komentujcie, a ja się już będę z Wami żegnać:)
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz